„Wiersz dla taty i mamy ”

Kiedy deszcz kapie i straszy,
Przytulić się do mamy,
Gdy muszę zjeść talerz kaszy,
Najpewniejszy to ratunek i pociecha,
Gdy rower wciąż łańcuch gubi,
Przytulić się do mamy,
Gdy myślę, że mnie nikt nie lubi,
Przytulić się do taty
Wtedy
I już smutek, już zmartwienie,
Przytulić się do taty muszę szybko,
W mig ucieka!
Tatuś nazwie mnie zwykle
...srebrną rybką,
pożartuje, w nos da prztyczka i pomoże.
Rower jedzie,
Kasza pyszna,
A deszcz?
Niech pada sobie na dworze.
Kiedy zła wracam z podwórka,
Bo w rajstopach znowu dziurka,
Gdy mnie pani w szkole zgani,
To co robię? Też pytanie!
Wtedy
Przytulić się do mamy muszę szybko,
W jej sukience ukryć minę brzydką,

 

       Naszym tatusiom
dedykujemy wiersz
Emilii Waśniowskiej